Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Od wydajności instalacji centralnego ogrzewania będzie zależeć komfort cieplny w domu oraz szybki dostęp do ciepłej bieżącej wody. Rozwiązania w tym zakresie różnią się od siebie zarówno zasadą działania, możliwościami, jak i rodzajem urządzeń zasilających i oddających ciepło. W każdym z nich elementy instalacji będą działać systemowo, więc należy dopasować je nie tylko do swoich potrzeb, ale także względem siebie. Przeczytaj, o jakich elementach musisz pamiętać przy planowaniu centralnego ogrzewania.
To właśnie od kotła grzewczego będzie zależeć ilość wyprodukowanego ciepła, a także wygoda obsługi całej instalacji oraz koszty użytkowania. Jego moc powinna równoważyć utracone w ciągu roku ciepło, szczególnie w sezonie jesienno-zimowym. Można wyróżnić kilka rodzajów takich urządzeń, głównym aspektem ich kategoryzacji jest rodzaj paliwa opałowego. Najczęściej spotykane są tutaj mechanizmy korzystające z gazu ziemnego lub płynnego. Cechują się wysoką sprawczością, niewielkim rozmiarem, cichą pracą oraz niskim poziomem emitowanych spalin. Są one automatyczne i nie wymagają częstego sprzątania – nie generują dodatkowego pyłu węglowego, czy popiołu. Dostępne są urządzenia służące do podgrzewania wody krążącej w instalacji grzewczej – tzw. jednofunkcyjne, a także ich odpowiedniki, które podgrzewają także wodę użytkową – dwufunkcyjne.
Instalacja centralnego ogrzewania to nie tylko kocioł! To także szereg elementów, które składają się na wewnętrzną instalację i które rozprowadzają ciepło po budynku – rury, rozdzielacze, pompy, grzejniki, ogrzewanie podłogowe, zasobniki… Przy projektowaniu instalacji trzeba rozważyć rodzaj i układ kotłów, rur, grzejników, przewodów, które doprowadzają wodę i gaz. Pod uwagę trzeba wziąć także przeznaczenie i wielkość pomieszczeń, rodzaj wentylacji oraz dostęp do komina. Projektowanie instalacji centralnego ogrzewania to czasochłonna czynność, którą skomplikować mogą zapisy prawa budowlanego. Pomagają one jednak oszacować potrzebną moc urządzeń oraz zapewnić wymagany poziom bezpieczeństwa.
Sprzęgło hydrauliczne to urządzenie ciśnieniowe, które rozdziela obieg kotłowy i grzewczy. Ma to na celu umożliwienie przedostania się zimnej wody z instalacji centralnego ogrzewania bezpośrednio do kotła. Zastosowanie tego urządzenia przedłuża żywotność urządzeń oraz zapewnia niezależność w działaniu obiegu kotłowego i grzewczego. Przy ich użytkowaniu nie jest konieczne równoważenie przepływów. Elementy te stosuje się w układach średniej oraz dużej mocy, które składają się z jednego, lub kilku kotłów oraz jednego lub wielu obiegów. Szczególnie zaleca się ich stosowanie w instalacjach o dużych pojemnościach składów grzewczych. Niezbędne będzie jego zamocowanie w przypadku instalacji nowego kotła podłączonego do starej instalacji w celu ochrony urządzenia. Dostępne są także sprzęgła hydrauliczne z izolacją – stosuje się je, aby maksymalnie ograniczyć straty ciepła.
Do instalacji c.o. w ostatnich latach najczęściej wykorzystywane są rury miedziane. Natomiast w przypadku układów z kotłami gazowymi, gdzie woda nie przekracza 80°C, montuje się instalacje z tworzywa sztucznego – np. PP, PE-X, PB oraz wielowarstwowe. Nie sprawdzą się tutaj rury z PCW i PE, gdyż nie są odporne na temperaturę większą niż 60°C.
Instalacje z rur miedzianych, jak i z tworzyw sztucznych, mogą być montowane w systemie rozdzielaczowym lub trójnikowym. Układ trójnikowy zawiera jeden lub kilka przewodów głównych, od których odprowadzane są odgałęzienia do poszczególnych grzejników. Są one połączone szeregowo, a rury układane są wzdłuż ścian. W układzie rozdzielaczowym do każdego grzejnika poprowadzona jest osobna para przewodów, która wykonana jest z jednego odcinka rury. Wychodzą one z jednego miejsca na każdej kondygnacji, co eliminuje wykorzystanie trójników, kształtek i połączeń w podłodze, a grzejniki podłączone są równolegle. Ten sposób skraca czas pracy w montowaniu instalacji, zapewnia stabilne ciśnienie oraz eliminuje ryzyko powstawania nieszczelności.
Fot.: Thomas Breher/pixabay.com
