Czeka Cię malowanie lub tapetowanie pomieszczeń? Pamiętaj o wcześniejszym szpachlowaniu ścian. Dzięki nowej gładzi poradzisz sobie z tym szybciej i… czyściej. Przekonaj się!
Odpowiednie przygotowanie ścian jest kluczowe, gdy chcemy przystąpić do dalszych prac wykończeniowych czy remontowych. Jednym z niezbędnych kroków jest szpachlowanie ścian. Jego celem jest uzupełnienie i zniwelowanie drobnych pęknięć, ubytków oraz rys.
Zadanie można oczywiście powierzyć ekipie fachowców, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by zająć się tym samodzielnie. To dość prosta czynność, należy tylko zebrać potrzebne narzędzia, akcesoria i przeznaczyć trochę czasu.
Co ważne, dzięki nowoczesnej gładzi angielskiej możliwe jest bezpyłowe szpachlowanie ścian, które przeprowadzimy nawet podczas jednego dnia. I to bez wszechobecnego kurzu i pyłu.
Gdy już wszystko mamy, możemy zaczynać. Na początek wynosimy meble i przedmioty, by nam nie przeszkadzały i by zyskać wygodną przestrzeń do pracy. Następnie czyścimy ściany ze starych powłok, odpadających tynków i kurzu, zdejmujemy gniazdka elektryczne, usuwamy gwoździe, wkręty, kołki rozporowe i wieszaki. Powstałe otwory dokładnie odkurzamy.
W sytuacji, gdy decydujemy się na zastosowanie gładzi bezpyłowej, często nie ma już potrzeby wcześniejszego gruntowania ścian. Jednak najbardziej istotną zmianą – w porównaniu do tradycyjnej gładzi gipsowej – jest to, że w żadnym razie nie musimy zabezpieczać wnętrz i zakrywać wszystkiego przed powstałym podczas szlifowania pyłem, co zwykle zajmuje sporo czasu.
Owy pył jest też uciążliwy i bardzo brudzący, osiada dosłownie wszędzie – na oknach, framugach, podłodze, ścianach i sprzętach. Do jego usunięcia nie można używać zwykłego odkurzacza. Wymagany jest specjalny odkurzacz budowlany.
Gładź bezpyłowa – inaczej gładź angielska, powstała z drobno zmielonego gipsu naturalnego lub syntetycznego – to produkt, który bez wątpienia skraca czas pracy. Nie tracimy cennych chwil na zabezpieczanie ani szlifowanie (ważne – szlifowanie nie jest potrzebne na żadnym etapie pracy).
Co jeszcze jest istotne, gładką powierzchnię uzyskamy po nałożeniu zaledwie jednej warstwy, podczas gdy standardowo trzeba ich nałożyć dwie, a nawet trzy.
Do takiej gładzi wystarczy po prostu dodać odpowiednią ilość wody (zgodnie z zaleceniami producenta na opakowaniu) i dokładnie rozrobić ręcznie lub mechanicznie, tak by się pozbyć nawet najmniejszych grudek, a konsystencja była jednolita i gładka.
Nanoszenie gładzi bezpyłowej odbywa się w ten sam sposób jak podczas tradycyjnego szpachlowania ścian. Jest ona dość uniwersalna. Można ją stosować zarówno na płytach kartonowo-gipsowych i połączeniach między nimi, jak i na betonie oraz tynku.
Bezpyłowe szpachlowanie ścian niesie za sobą wiele korzyści. Potrafi skrócić czas wykonywania tej pracy do jednego dnia, nie pozostawia bałaganu, ale jest kilka rzeczy, na które trzeba zwrócić szczególną uwagę.
Gładź angielska – jako że nie wymaga szlifowania – jest trudniejsza do nanoszenia. Wyrównujemy ją w momencie nanoszenia, czyli wtedy, gdy jest jeszcze mokra, dlatego tak ważne są skupienie, precyzja i dokładność. W żadnym razie nie należy się z tym spieszyć, gdyż później efekt może być daleki od oczekiwanego.
>> Zobacz też: Tapety do malowania. Pomysł na aranżację ścian
Dodatkowo, jak już wspomnieliśmy, wymaga odpowiedniej ilości wody, zatem trzeba cały czas uważać, by gotowa mieszanka nie była narażona na utratę wilgoci. Wtedy nie zyska w pełni swoich właściwości. Może się to zdarzyć przede wszystkim podczas suchych, upalnych i słonecznych dni.
Na koniec jeszcze pamiętajmy, że ściany szpachlowane gładzią bezpyłową nie są tak odporne na zarysowania czy wilgoć, jak te tradycyjne.
