Drewno to materiał, który podatny jest na zmiany temperatury i wilgoć. Jednak odpowiednio zakonserwowany może przetrwać wiele dekad. Raz na jakiś czas w stolarce okiennej warto dokonać drobnych renowacji.
Czasami okazuje się, że renowacja drewnianych okien jest bardziej kosztowna, niż zakup nowych ram z PCV. Jednak drewniane ramy posiadają niezaprzeczalny, rustykalny urok, który komponuje się z elewacjami z drewnianych bali, a także ze starymi kamienicami. Warto więc poświęcić trochę swojego czasu, by przywrócić dawny blask drewnianym oknom – nawet samodzielnie.
Niektórzy preferują najpierw ocenić wstępnie stan okien i okuć, jednak tak naprawdę bez ściągnięcia skrzydeł z zawiasów nie dowiesz się niczego konkretnego. W zależności od rodzaju okna, skrzydła demontuje się inaczej – czasami wystarczy unieść otwarte skrzydło i delikatnie zdjąć je z zawiasów, niekiedy potrzebne będzie rozkręcenie ram.
Warto pamiętać, że renowacja drewnianych okien powinna odbywać się z wykorzystaniem delikatnych środków. Masz w rękach kruchy materiał, który wytrzymał wiele lat mrozów, upałów i wilgoci, a więc jego struktura nie jest już tak stabilna jak dawniej – nie chcesz jej bardziej naruszyć.
Odpadają więc wszelkie środki czyszczące zawierające w składzie amoniak czy rozpuszczalniki. Najlepiej sprawdzi się delikatna ściereczka i zwykły płyn do naczyń lub środki dedykowane specjalnie renowacji drewnianych powierzchni.
Gdy już wyczyścisz drewnianą strukturę, możesz dokładnie przyjrzeć się ubytkom i uszkodzeniom, a także ocenić ich stan. Sprawdź dokładnie, w jakich miejscach powłoki malarskie są złuszczone, a drewno wyjałowione.
Przyjrzyj się też pozostałym w otworze okiennym elementom. Być może naprawić trzeba także ościeżnice i profile okienne? Warto przyjrzeć się także szybom – ich wymiana nie jest wielkim problemem, a po wielu latach mogą zdarzyć się ubytki kitu lub deformacje listw. Od tego, co trzeba wymienić, będzie zależała twoja dalsza praca.
Z czasem elementy okuć ulegają rdzewieniu lub pękają na skutek osłabienia. Warto wymienić stare zamocowania zawiasów skrzydeł, zanim założysz na nie odrestaurowane ramy. Wymień wkręty mocujące. Następnie możesz przejść do korekty profili – szlifierką łatwo wyrównasz nierówności i wypolerujesz ubytki w profilu ramy. Uszkodzone fragmenty wypełnić można paskami forniru, który następnie dopasowuje się do równej grubości poprzez zeszlifowanie.
Zanim założysz skrzydła z powrotem na mocowania, warto zaimpregnować drewno – oczywiście już oczyszczone i dokładnie zeszlifowane, bez ubytków i zbutwiałych fragmentów. Impregnacja pozwala zabezpieczyć drewno przed niszczącym działaniem temperatur, promieniowania UV i wilgoci, a co za tym idzie – przedłuża długość życia drewna.
Specjalne preparaty impregnujące nakłada się za pomocą pędzla, zazwyczaj dwukrotnie. Pomiędzy pierwszą a drugą warstwą dobrze jest ponownie przeszlifować drewno, aby pozbyć się wszelkich nierówności.
Zdjęcie główne: Rob WingateHire/unsplash.com